Branża perfumeryjna od kilkudziesięciu lat intensywnie się rozwija. Dziesiątki perfumiarzy starają się zdobyć dla swoich kompozycji jak największe grono odbiorców, wykorzystując do pracy dziesiątki bardzo specyficznych składników. Nuty wykorzystywane przy tworzeniu perfum potrafią zadziwić. Jakie typowo jesienne nuty zawierają perfumy?
Spis treści
Jesienne aromaty w perfumach
Borowik szlachetny w perfumach
Borowik szlachetny – gatunek grzyba z rodziny borowikowatych, chętnie poszukiwany jesienią przez grzybiarzy, znalazł zastosowanie również w branży perfumeryjnej. Jego nuty spotkamy w takich zapachach jak: Moshroom Demeter Fragrance, After the Flood Apoteker Tepe (2015), Sepia Aftelier (2012) czy Colette JoAnne Bassett (2006).
Orzech laskowy w perfumach
Orzech laskowy – jadalny owoc krzewów z rodziny leszczyna, znajduje zastosowanie nie tylko w kuchni czy kosmetykach. Perfumiarze również wykorzystali jego specyficzne nuty w swojej pracy. Gdzie miłośnicy orzechów laskowych znajdą ich aromat? M.in. w takich kompozycjach jak: Hazel & Tonka Acqua Colonia 4711 (2014), Valentino Uomo Valentino (2014), Pineberry Zara (2018), Choco Violet Mancera (2016) czy Imari Fantasy Avon (2017).
Pigwa w perfumach
Pigwa – roślina wieloletnia z rodziny różowatych, mająca smaczne i zdrowe owoce. Dla celów kulinarnych najlepiej zbierać ją późną jesienią, w okresie pierwszych przymrozków. Znajduje zastosowanie głównie w kuchni, ale jej kwaskowaty aromat wykorzystali również perfumiarze. W jakich perfumach odnajdziemy pigwę? M.in. w takich jak: Quince Demeter Fragrance, Daisy Delight Marc Jacobs (2014), Vaara Penhaligon’s (2013), Fantasy Britney Spears (2005) czy Provocative Woman Elizabeth Arden (2004).
Dynia w perfumach
Dynia – uniwersalne warzywo o wszechstronnym zastosowaniu w kuchni. Istnieje wiele odmian tego jesiennego warzywa, a niektóre wykorzystywane są również w branży perfumeryjnej. Amatorzy tego warzywa odnajdą jego nuty m.in. w takich perfumach jak: Pumpkin Pie Demeter Fragrance (2011), Purrfect Pumpkin Bath & Body Works (2016), Halloween DSH Perfumes czy Tilda Swinton Like This Etat Libre d’Orange (2010).
Berberys w perfumach
Berberys – krzew ozdobny z owocami, które wykorzystywane są do celów leczniczych i kosmetycznych. Perfumiarze wykorzystali jego nuty w takich zapachach jak: Max Mara Silk Touch Max Mara (2007), L’Air du Paradis Nina Ricci (2018), Special Red Edition M.Micallef (2011) czy Fitnessence House of Matriarch (2015).
Głóg w perfumach
Głóg – roślina z rodziny różowatych, wykorzystywana głównie w celach prozdrowotnych. Ceniona przez wszystkich mających problemy z sercem. Owoce głogu zbiera się jesienią, a przygotowane z nich nalewki czy konfitury mają nie tylko zdrowotne właściwości, ale i ciekawy zapach. Branża perfumeryjna wykorzystała aromat głogu przy tworzeniu takich kompozycji jak: Fahrenheit Christian Dior (1988), Flower by Kenzo Kenzo (2000), Tender White Iceberg (2014), Valentino Donna Acqua Valentino (2017) czy Police Passion Police (2010).
Czarny bez w perfumach
Czarny bez – roślina ozdobna wykorzystywana w kuchni, medycynie i kosmetyce. Kwiaty zbiera się w maju i czerwcu, ale owoce jesienią. Perfumiarze zainteresowali się czarnym bzem, wykorzystując go w swojej pracy. Amatorzy tej rośliny mogą odnaleźć jej aromat w takich perfumach jak: 24 Faubourg Hermes (1995), Naughty Garden Laubahn Perfumes (2017), Symbios The World In Scents (2018) czy Secret Fantasy Wonderland Avon.
Jak widać jesień to również pora roku, kiedy natura przynosi nam sporo swoich darów, do wykorzystania nie tylko w kuchni czy kosmetyce, ale również w branży zapachów.
Właśnie sobie uświadomiłam, iż przepiękny i świeży orzech laskowy mamy w zapachu Noa Perle. Jakoś wcześniej mi to umknęło.
Nigdy nie spotkałam się z zapachem z nutą orzecha laskowego lub dyni. Zaciekawiło mnie jak takie perfumy pachną.
Ciekawy artykuł.Nie pomyślałabym że dynia czy grzyb znajdzie swoje miejsce w perfumach.Orzech laskowy był w wersji świątecznej w odświeżaczu powietrza i muszę przyznać ze pięknie pachniał.
Wszystkie te nuty to dla mnie nowość. Myślę, że orzech laskowy mógłby przypaść mi do gustu 🙂
Proponuje upolować na allegro Noa Perle, tylko z uwagi, iż niestety są one unikatowe kosztują ok. 350 zł za buteleczkę.
Ja bardzo lubię nuty zapachowe z pigwą w perfumach. Ta kwaskowość nadaje charakteru.
Mam zapach Provocative Woman Elizabeth Arden, ale przyznam, że nie wyczuwałam w nich do tej pory pigwy 🙂 Dopiero po artykule sie nad tym zastanowiłam i faktycznie. Chyba ta pigwę znalazłam.
Ale ciekawostki, nawet dynia ma swe miejsce wśród zapachów 🙂
O proszę. dla mnie zupełna nowość. Chętnie poznałabym jakieś perfumy zawierające orzech laskowy 🙂
Noa Perle Cacharel 🙂