Spacery po drogeriach kosmetycznych i sklepach z kosmetykami online to dla nas codzienność. Chętnie wertujemy produkty stojące na drogeryjnych półkach, wybieramy spośród nich te, które zachwycają opakowaniem, albo wręcz te, których opakowanie jest mało atrakcyjne. Wszystko po to, by sprawdzić skład i właściwości pielęgnacyjne. Jakie kosmetyki znalazłam ostatnio w Drogerii Jasmin?
Hydrolat z róży damasceńskiej Nature Queen to naturalny kosmetyk o właściwościach antyoksydacyjnych i przeciwzmarszczkowych. Doskonale sprawdza się jako mgiełka lub tonik do codziennej pielęgnacji skóry suchej, naczynkowej, podrażnionej, dojrzałej, tłustej, trądzikowej oraz wiotkiej. Wzmacnia naczynka krwionośne, uzupełnia brakujące witaminy i mikroelementy w skórze oraz czyni ją elastyczną, gładką i miękką. Kosmetyk przyspiesza odbudowę, oczyszcza i matuje skórę. Wykazuje właściwości przeciwzapalne, kojące, antyseptyczne i delikatnie ściągające. Wystarczy zwilżyć dwa płatki kosmetyczne hydrolatem z róży damasceńskiej Nature Queen i na kilkanaście minut pozostawić je na zamkniętych powiekach, by przynieść ulgę zmęczonym oczom. Lubię stosować hydrolat z róży damasceńskiej do pielęgnacji mojej kapryśnej, suchej i naczynkowej skóry. Ten również doskonale się sprawdza.
Kokosowy balsam Madame Justine Coco Powder to kosmetyk, który intensywnie odżywia i nawilża. Choć przeznaczony jest do pielęgnacji ciała i dłoni, to równie dobrze, pielęgnuje stopy. Powstał z myślą o zniszczonej, przesuszonej, odwodnionej i suchej skórze. Balsam młodej polskiej marki kosmetycznej znajduje się w maleńkim opakowaniu z pompką, co ułatwia aplikację. Zaintrygował mnie jego króciutki skład, w recepturze INCI balsamu do ciała Madame Justine Coco Powder znalazłam olej kokosowy i olej z nasion słonecznika. Masa kosmetyku ma kremową barwę i bardzo przyjemny kokosowy aromat. Kosmetyk nawilża, natłuszcza i pielęgnuje skórę oraz chroni przed utratą wilgoci. Co ciekawe ekspresowo się wchłania, pozostawiając miękką i gładką skórę, bez tłustej powłoki.
Obłędnie owocowy szampon Rabarbar Ovoc to preparat to mycia włosów farbowanych. Jego formuła została wzbogacona organicznymi filtrami UV, które chronią przed matowieniem, płowieniem i odbarwianiem włosów. W recepturze INCI szamponu Rabarbar marki Ovoc znalazłam: glicerynę, wyciąg z korzenia rabarbaru ogrodowego, sok z kiwi, sok ze słodkich pomarańczy, sok z grejpfruta, sok z jabłka, ekstrakt ze słodkich migdałów oraz hydrolizowane białka pszenicy. Jako że sama aktualnie stosuję kurację naprawczą dla podrażnionej skóry głowy, o przetestowanie szamponu i odżywki polskiej marki Ovoc poprosiłam przyjaciółkę. Twierdzi ona, że kosmetyk dobrze się pieni i oczyszcza skórę głowy oraz włosy z zanieczyszczeń i nadmiaru sebum. Nie zauważyła jednak, aby kosmetyk ten chronił przed matowieniem koloru, a po około 1,5 miesiąca od koloryzacji i używaniu tego szamponu końcówki nadal są zniszczone.
Obłędnie owocowa odżywka Czarna porzeczka Ovoc to kosmetyk, którego recepturę wypełniają: olej sojowy, masło shea, wyciąg z czarnej porzeczki, gliceryna oraz proteiny jedwabiu. Przyjaciółka twierdzi, że kosmetyk znajduje się w poręcznej butelce i dba o włosy. Pozostawia je odżywione i wygładzone, a regularnie stosowany uzupełnia ubytki w strukturze włosów, w efekcie czyni je pełnymi blasku. Sprawia, że kosmyki są bardziej podatne na układanie i rozczesywanie oraz dodaje objętości i zmiękcza. Ale jeśli chodzi o zniszczone końcówki, to także nie daje rady i trzeba dodatkowo stosować serum naprawcze do końcówek włosów lub olejek.
Lakier do włosów Strong Volume + Shine Time Out ma przyjemny zapach i jest to kosmetyk do zadań specjalnych. Świetnie sprawdza się do utrwalania fryzury na większe wyjścia. Utrwala włosy na długo oraz chroni kosmyki przed wilgocią. Nie pozostawia osadu i utrzymuje lekką fryzurę oraz dodaje jej blasku. Lakier do każdego rodzaju włosów z szybkoschnącą formułą.
Krem nawilżający Emo Creme znajduje się w bardzo dziecinnym, trochę dla mnie odrzucającym opakowaniu. Szczerze powiedziawszy, wcale nie przyciąga ono wzroku zamożnej świadomej kobiety w wieku 30+. Jest to preparat polecany do codziennej pielęgnacji skóry. Prześwietliłam jego recepturę INCI, w której znalazłam: Auqa, Cetearyl Alcohol, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Helianthus Annuus Seed Oil, Ceteareth-25, Butyrospermum Parkii Butter, Ascophyllum Nodosum Extract, Sorbitol, Glyceryl Stearate, PEG-30 Stearate, 2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum, Hexyl Cinnamal. Zatem w masie kremu nawilżającego Emo Creme znajdziemy nawet składniki aktywne takie jak: olej z nasion słonecznika, masło shea czy ekstrakt z alg brunatnych. Przyznam, że nie odważyłam się posmarować tym preparatem mojej wrażliwej skóry. Odstraszyła mnie parafina, która znajduje się na wysokim, bo 3 miejscu w składzie. Mimo iż wedle aktualnie obowiązujących przepisów prawa kosmetycznego nie jest to składnik niebezpieczny. Bo wszystkie dopuszczone do obrotu składniki kosmetyczne są bezpieczne, to ja znam potrzeby swojej cery.
Czasem tak mam, że zdecyduję się na zakup jakiegoś kosmetyku, ale nie zawsze go używam. Chodzi mi raczej o wnikliwe prześwietlenie produktu bądź recenzję kogoś z najbliższych, bo oczywiście nie siedzę cały dzień w łazience i nie smaruję się kremami czy myję włosy, by testować danego dnia 10 szampon z rzędu. I nie zamierzam się poddawać. Nadal będę odwiedzać drogerie kosmetyczne, by poznać kolejne kosmetyki, a spośród nich wybierać swoje kosmetyczne hity i kity.
Słów kilka o marce Madame Justine i balsamie kokosowym 🙂 Od kilku dni używam i sprawdziłam sobie samą markę. To dla mnie typowa "firma-krzak". Założona 3 lata temu przez małżeństwo, zarejestrowana w warszawie. Wg dokumentów nie ma produkcji tylko sprzedaż. Brak informacji o jakichkolwiek laboratoriach czy zakładzie produkcyjnym. To firemka, która najprawdopodobniej coś sprowadza i pakuje w swoje opakowania. Kosmetyki nie mają żadnych certyfikatów, nie podlegają zatem żadnym badaniom. Kosmetyk szybko się wchłania i przyjemnie pachnie. Ale w jego właściwości pielęgnacyjne nie wierzę.
Asortyment drogerii Jasmin jest pokaźny, zawsze znajdę tam coś ciekawego i niespotykanego w innych sklepach.