Czy znalazłaś już godne polecenia i sprawdzone kosmetyki do opalania, które zapewniają troskliwą i wysoką ochronę przed słońcem? Które z nich spakujesz do swojej wakacyjnej kosmetyczki? Może są wśród nich propozycje preparatów, które przyspieszają opalanie i brązowienie skóry? A może nie lubisz się opalać i polecasz na wakacje stosowanie samoopalaczy bądź kosmetyków brązujących?
Dni w roku, kiedy się opalam, można by było policzyć na palcach dwóch rąk. Nie lubię się opalać, zamiast smażyć się na słońcu wolę przyjemnie relaksować się w zacienionych miejscach. Dla mnie opalenizna nie jest modnym hitem, w jej kwestii moje poglądy są bliskie poglądom japonek, które mocno osłaniają się od słońca, by zachować jasną karnację. Ja aż tak rygorystycznie nie podchodzę do kwestii słońca, szczególnie że 30-minutowa ekspozycja na słońcu pomaga naszemu organizmowi w wytwarzaniu witaminy D, której nie dostarczymy z suplementami. Lubię spacery wczesnym porankiem i to wówczas korzystam z pozytywnych uroków słońca. Ale tyle o mnie. Oczywiście każdego roku mam w swojej kosmetyczce arsenał kosmetyków do opalania. W tym roku w mojej wakacyjnej kosmetyczce zalazły się:
1. Stylowe okulary przeciwsłoneczne w kolorze brązowym zamówione na Bonprix, które chronią moje oczy przed ostrymi promieniami słońca.
2. Stylowa chusta Rainbow z frędzlami zamówiona na Bonprix, która chroni moje włosy przed bezpośrednim i niekorzystnym wpływem promieni słonecznych.
3. Krem ochronny dla dzieci i niemowląt SPF 30 Dax Sun to kosmetyk dla delikatnej, jasne i wrażliwej skóry maluszka, który można używać od 6 miesiąca życia. Zapewnia optymalną ochronę przed promieniowaniem UVA, zmniejsza ryzyko wystąpienia alergii i uszkodzeń skóry. Filtry UVA i UVB chronią przed oparzeniami słonecznymi, natomiast recepturę kosmetyku wypełniają składniki aktywne w postaci ekstraktu z bawełny i ekstraktu z nasion drzewa Tara, pantenol i gliceryna, które nawilżają, regenerują, wzmacniają i zabezpieczają przed utratą wilgoci oraz uodparniają ją na działanie wody, słońca i wiatru.
4. Woda UV w postaci sprayu ochronnego SPF 30 Ambre Solaire Garnier zapewnia średnią ochronę. To kosmetyk w postaci dwufazowego preparatu, jest lekki i chroni przed promieniowaniem UVA, UVB. Kosmetyk jest wodoodporny, a jego receptura została wzbogacona odświeżającym i nawilżającym wyciągiem z aloesu.
5. Mleczko do opalania dla dzieci i niemowląt SPF 50 seria Bikini Bielenda zapewnia pielęgnację i ochronę delikatnej i wrażliwej skórze. Receptura kosmetyku wzbogacona w łagodzący d-pantenol i alantoinę, które koją skórę już podczas opalania po przyjęciu promieni słonecznych. Preparat chroni przed nadmiernym przesuszeniem, zmniejsza ryzyko powstania przebarwień i chroni przed fotostarzeniem skóry, promieniowaniem UVA, UVB oraz IR-A. Kosmetyk ekspresowo się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Mleczko jest piaskoodporne, chloroodporne i wodoodporne.
5. Żel tonujący Sun Bronceadora SPF 4 Babaria to kosmetyk przyspieszający opalanie. Jego receptura została wypełniona olejem kokosowym i olejem marchewkowym, dzięki czemu pozwala uzyskać równomierną opaleniznę,
pielęgnuje i nawilża skórę oraz zapewnia jej ochronę przed utratą wilgoci. Trochę szkoda, że kosmetyk ten zapewnia tak niską ochronę przeciwsłoneczną, dlatego może lepiej zastosować go na preparat z SPF 30 lub 50.
A Ty masz sprawdzone kosmetyki do opalania, które zapewniają Ci wysoką ochronę przed słońcem?
Używane przeze mnie kosmetyki zapewniające ochronę przed słońcem.
CzarnaKretka, bardzo dziękujemy za udział w wyzwaniu 🙂
Stawiam na wysokie filtry w ochronie przeciwsłonecznej. Staram się od małego wpajać w syna, jak ważna ochrona przeciwsłoneczna. Działa, bo syn już sam się upomina i wyciąga rączki, aby go posmarować.
W tym roku po raz kolejny stawiam na markę La Roche Posey. Stosowałam w ubiegłym roku i się nie zawiodłam. Kosmetyki dobrze się rozprowadzają i nie bielą, pomimo wysoki filtrów. W tym roku po raz pierwszy postawiłam na naturalny olej z pestek malin, który ma w sobie naturalny filtrspf50. Po kilku próbach jestem zachwycona. Świetnie się sprawdza w olejowaniu włosów. Zarówno solo, jak i w laminowaniu włosów ?
Granivero, bardzo dziękujemy za udział w wyzwaniu 🙂
W tym roku nie szaleje z opalaniem. Do tej pory w mojej kosmetyczcce znalazl się jedynie olejek z Kolastyny z kompleksem witaminowym i przyśpieszaczem opalania.
Natassie, bardzo dziękujemy za udział w wyzwaniu 🙂
U mnie tylko jeden kosmetyk ochronny przed słońcem. Za to z bardzo dobrym składem, wysokim filtrem i można go stosować również do ochrony twarzy 🙂
Emi, nie ilość, a jakość się liczy 🙂
Moja wrażliwa skóra potrzebuje szczególnej ochrony a kosmetyki, które ją zapewniaja muszą być łagodne. Dlatego u mnie nietypowo w kosmetyczce wakacyjnej goszczą kosmetyki dla dzieci 😉
Marto, świetnie 🙂 Bardzo dziękujemy za udział w wyzwaniu 🙂
Moje godne polecenia kosmetyki zapewniające ochronę przed słońcem oraz preparat brązujący do skóry. Całą rodziną używamy certyfikowanego duńskiego kremu z filtrem mineralnym SPF 30 Derma. Ma wysoką ochronę przed promieniami UVA i UVB i nie posiada w składzie niebezpiecznych filtrów przenikających. Krem koloryzujący z BareMinerals SPF 30, ma średnie krycie, lekką żelową konsystencję, przyjemnie się rozprowadza, ujednolica i rozświetla cerę. Brązujący balsam do ciała i twarzy, pomarańcza z cynamonem Mokosh, w naturalny sposób pobudza wydzielanie melaniny, dając mi szybkie i zdrowe opalenie skóry 🙂
Nie ogarniam czasem Instagram do końca mam nadzieje ze to właściwy link. Pozdrawism
Moja wakacyjna kosmetyczka w tym roku jest uboższa niż zazwyczaj, bo w tym roku nie wyjeżdżam na urlop nad ciepłe morze, jak zazwyczaj 🙂 Odeszły z niej więc preparaty wodoodporne z wysokim filtrem (SPF 50).
Co w niej jest tym razem ?
Lirene Dermoprogram 20 SPF emulsja do opalania utrwalająca opaleniznę. Bardzo fajny produkt, który sprawdza mi się kolejny rok. Nie pozostawia tłustej warstwy, nie brudzi ubrań. Wadą jest to, że praktycznie się nie wchłania więc potrafi się czasem na skórze "frędzlować" co przeszkadza głównie na twarzy.
Janda luksusowy krem ochronny do twarzy SPF 50. Idealny dla Pań 30+ bo zawiera składniki przeciwzmarszczkowe. Nadaje się nawet pod makijaż.
Soraya SPF 20 suchy arganowy olejek do opalania (spray) – wygodna aplikacja, nie tłuści skóry, nie brudzi ubrań. Chroni a zarazem pielęgnuje ciało.
Malibu Lipcare lemon flavour SPF 30 – pomadka ochronna na usta z filtrem SPF 30 i składnikami nawilżającymi skórę. Delikatnie pachnie – doskonale chroni skórę ust.
Sun Ozon – seria sieci Rossmann – sunnenmilch SPF 20 (do ciała) i sonnenfluid SPF 30 (do twarzy i dekoltu, z efektem matującym). Używam tej serii od ok. 6-7 lat. Jest tania, a zarazem miła w stosowaniu i naprawdę skuteczna.
Na co dzień latem używam na twarz kremu pielęgnacyjnego z filtrem SPF 20 lub podkładu z SPF 15 lub 20 oraz kremu SPF 20 na odkryte części ciała. Wybierając się poza miasto i przewidując ekspozycję na słońce używam ochronnego kremu do twarzy z filtrem SPF 50 . Ciało smaruję całe.
Kolejny wpis właśnie pojawił się na blogu.
świetne wyzwanie, bardzo mnie wciągnęło 🙂
To moja minimalistyczna kosmetyczka 🙂
Ilonko, bardzo dziękujemy 🙂
Moja skóra jest bardzo wrażliwa na promienie słoneczne, więc na wakacjach zużywam kremy z filtrem na tony =) A oprócz tego nigdzie nie ruszam się bez przewiewnej, kolorowej chusty, która na zdjęciach służy mi za tło. Jest nie tylko fajnym dodatkiem, ale również pozwala schować ramiona czy dekolt, dzięki czemu unikam poparzeń =)
Julia, bardzo dziękujemy za udział w naszym wyzwaniu 🙂
A jednak przyspieszacz opalania się znalazł 😉 zdecydowanie wolę wypoczywać w cieniu:) w ogóle się nie opalam , a kolorek skórze nadają
Mi balsamy brązujace.
Oczywiście że witaminę D można a nawet powinno się suplementować. Na rynku jest dostępna witaminą D w postaci leku ( Vigantoletten 1000) 2 tabletki dziennie to dobowa dawka dla osoby dorosłej.
Tak, bo czasem kusi mnie, aby wypróbować jakiś nowy kosmetyk. Ale ten będzie testowany na mężu 🙂 Pozdrawiam, Renata
Ja podobnie nie lubię leżeć "plackiem" i się wygrzewać na słońcu. Lubię się opalać, ale jest to raczej aktywne opalanie. Bieganie za dziećmi, czy praca w ogrodzie która mnie relaksuje. Ubieram się w kostium i kicam koło domu. Nie zapominając o wcześniejszej ochronie. Mustela krem z filtrem 50 dla dzieci.Rewelacyjny. Szybko się wchłania, ochrona wysokim filtrem i nie pozostawia białego lepkiego filmu. Dla mnie jest to kosmetyk obowiązkowy przed wyjściem na słońce zarówno dla dzieci jak i dla mnie.
Justyno, dzięki za podpowiedź, chętnie poznamy ten krem 🙂
W mojej wakacyjnej kosmetyczce znajdują się następujące kosmetyki zapewniające ochronę przed słońcem:
Farmona wodoodporne familijne mleczko do opalania SPF 50-Konsystencja tego mleczka jest na prawdę fajna , jest ono dosyć rzadkie i z lekkością rozprowadza się na skórze oraz doskonale się wchłania. Plusem tego mleczka jest to, że jest ono wodoodporne oraz piaskoodporne. Co to znaczy ? To znaczy, że po nałożeniu mleczka nie pozostaje tłusta powłoka na ciele a piasek, nie przykleja się do skóry, co jest fenomenalne, ponieważ nie bardzo lubię uczucie wszędzie poprzyklejanego piasku, oraz również to, że możemy swobodnie korzystać i cieszyć się kąpielą a mleczko nadal aktywnie chroni naszą skórę ponieważ sie nie zmywa, dzięki czemu nie musimy po każdej kąpieli nakładać go ponownie, co czyni go również bardzo wydajnym, nie tylko ze względu na konsystencję, ale również ze względu na jego długość utrzymywania się i działania na skórze.
Ziaja, mleczko w sprayu nawilżające, SPF 30-dzięki wygodnej formie sprayu kosmetyk bardzo łatwo rozprowadzić na skórze, dość długo się wchłania i pozostawia tłusty filtr. Plusem jest to, że kosmetyk jest wodoodporny więc po każdym wejściu do wody nie musimy smarować się jeszcze raz. Zapach jest delikatny, nawet przyjemny.
Dermedic, Sunbrella, Krem ochronny SPF 50 – skóra nadreaktywna i nadwrażliwa- bardzo skuteczny, tworzy bardzo dobrą barierę antysłoneczną. Doceniam w nim też to, że jest bardzo łagodny, nie nasila posłoneczych podrażnień, koi skórę zmęczoną słońcem. Moja skóra często latem przy silnym słońcu staje się nieco wrażliwa i wysuszona – ten krem był w tym okresie dobrą pielęgnacją i zabezpieczeniem. Używałam go zarówno na co dzień, rano pod makijaż, jak i do opalania na plaży – w obu przypadkach sprawdzał się świetnie.
LC+ SUN&WIND ochronny balsam do ust SPF 50-Działa wspaniale. Bardzo wysoka ochrona przeciwsłoneczna oraz ulga dla spierzchniętych ust to właśnie jego zadanie. I radzi sobie z nim bez najmniejszego problemu! Wspaniale przywraca sprężystość delikatnej skórze ust.
Aneczko, bardzo dziękujemy za udział w naszym wyzwaniu 🙂