Spotkania blogerskie i eventy kosmetyczne to wyśmienita sposobność, by poznać nowe marki kosmetyczne. Tak też było podczas Meet Beauty 2018. Wówczas miałam okazję poznać polską markę kosmetyków Bartos.
Bardzo zainteresował mnie fakt, że kosmetyki Bartos są dedykowane dla świadomych klientek. Które nie tylko dbają o swoją aktywność fizyczną, dietę i odpoczynek, ale także mają świadomość, że kosmetyki, które aplikują na skórę, wpływają na ich zdrowie i urodę. Szczerze powiedziawszy, zaraz pomyślałam sobie, że kosmetyki Bartos to tak naprawdę dopełnienie troskliwej pielęgnacji i dbania o siebie. Jednak czy tak jest naprawdę? Przyjrzymy się bliżej polskim kosmetykom Bartos.
Czy wiesz, że innowacyjne kosmetyki Bartos zawierają najwyższej jakości surowce naturalne? Są to ekstrakty roślinne, oleje i masła pochodzące z upraw ekologicznych. Zamiast wody receptury kosmetyków zostały wypełnione sokiem z liści aloesów, a syntetyczne konserwanty zastąpiono konserwantami spożywczymi. Kosmetyki Bartos nie zawierają składników odzwierzęcych, dlatego mogą być używane także przez wegan.
Receptury kosmetyków zostały skonstruowane w innowacyjny sposób, tak aby kosmetyki pielęgnacyjne działały wszechstronnie i rozwiązywały kilka problemów skóry oraz przywracały skórze równowagę.
Wśród ich zalet można jeszcze wyliczyć fakt, że nie zaburzają równowagi hormonalnej skóry, wspierają jej mechanizmy obronne. I sprawdzają się również w przypadku osób z różnymi dolegliwościami, dzięki czemu stanowią idealne antidotum na problemy trudnej skóry.
Preparaty Bartos mogą być stosowane przez osoby z chorobami tarczycy czy będące na diecie bezglutenowej. Ich receptury są nasycone mnóstwem składników aktywnych, a dzięki temu pierwsze efekty użycia kosmetyków Bartos widać już po pierwszym użyciu. Natomiast w efekcie regularnego stosowania eliminują problemy skórne, odżywiają i wzmacniają skórę, zdecydowanie poprawiają jej kondycję oraz zatrzymują oznaki starzenia.
Czy wiesz, że kosmetyki naturalne mogą być skuteczne? Jak sama właścicielka marki mówi:
– "W moich produktach znajdziecie roślinne komórki macierzyste, dzięki którym skóra nie tylko wygląda promienniej, ale też regeneruje się na głębokim poziomie komórkowym.
Gdy zaczęły się moje problemy zdrowotne, zaczęłam zwracać uwagę na dietę oraz zdrowy tryb życia, to jednak okazało się niewystarczające. Wtedy zaczęłam analizować składy kosmetyków i zorientowałam się, że wiele składników powszechnie używanych w popularnych kosmetykach, zamiast pomagać, jest szkodliwych dla zdrowia, np. wzmaga alergie, zaburza gospodarkę hormonalną, a pozostając w organizmie – zaburza jego funkcjonowanie. Jestem chemikiem z wykształcenia, dlatego składy nie miały dla mnie tajemnic, a skoro przekonałam się, jak źle wpływają na mnie kosmetyki powszechnie dostępne, poszłam krok dalej i zaczęłam tworzyć własne receptury, dobierając składniki pochodzenia roślinnego. Wiem, że tylko prawdziwie naturalne składniki mogą przynieść mi zdrowie, a efekt będzie również widoczny poprzez urodę skóry". – mówi Renata Bartos.
Polska marka Bartos Cosmetics odbyła się niedawno, po w dniach 17-18 marca 2018 podczas Targów Ekocuda w Gdańsku.
Czym kosmetyki Bartos wyróżniają się na tle konkurencyjnych produktów?
Kosmetyki naturalne Bartos są bezpieczne dla zdrowia. Zawierają wyłącznie konserwanty spożywcze i będą doskonałą propozycją również dla wegan. Ich receptury nie zawierają perfum, pochodnych ropy naftowej, glutenu, parabenów, SLS czy phenoxyethanolu.
Wśród upominków z Meet Beauty 2018 znalazłam krem odmładzający Apple Queen od Bartos Cosmetics. Już wkrótce zaczynam testy tego kremu. Za około 1-2 miesiące z pewnością przygotuję jego recenzję.
A Ty znasz już kosmetyki naturalne polskiej marki Bartos Cosmetics?
Super kosmetyki 😀 chętnie wypróbuje tą markę 😀
To zdanie mnie zdziwiło pozytywnie"W moich produktach znajdziecie roślinne komórki macierzyste, dzięki którym skóra nie tylko wygląda promienniej, ale też regeneruje się na głębokim poziomie komórkowym" muszę o tym poczytać 🙂
Ja żonie w prezencie kupiłem kosmetyki tej firmy – była zachwycona 🙂
Nie słyszeliśmy o tej marce, ale z opisu wygląda niezwykle obiecująco. Polska marka, ekologiczne, wegańskie i bezpieczne dla zdrowia produkty, do tego wykorzystanie roślinnych komórek macierzystych – zapowiada się hit! Dzięki za przybliżenie marki! 🙂
Nie znam marki i jakoś nie poczułam się zainteresowana. "W moich produktach znajdziecie roślinne komórki macierzyste, dzięki którym skóra nie tylko wygląda promienniej, ale też regeneruje się na głębokim poziomie komórkowym." To bzdura. Już dawno naukowcy udowodnili, że kremy z "komórkami macierzystymi roślin" nie działają na ludzką skórę. To chwyt marketingowy i naginanie rzeczywistości. Żeby krem z komórkami macierzystymi jakkolwiek zadziałał, potrzebne są skomplikowane i drogie technologie. Krem taki musiałby kosztować wielokrotnie więcej niż kremy nowej polskiej marki.
Nie słyszałam o tej marce, czekam na recenzję krem jestem Bardzo ciekawa jak wypadnie.
Pierwszy raz słyszę, ale opakowanie mnie urzekło.
Co do konserwantów spożywczych i ich bezpieczeństwa w kosmetykach to bym polemizowała.
Wielki plus za opakowania.
Pierwszy raz słyszę o marce Bartos Cosmetics ale propozycje kosmetyczne kuszą.