Z alkoholem spotkał się w życiu chyba każdy dorosły człowiek. Jedni lubią ten rodzaj używki, inni nie. Jak do każdej używki tak i do alkoholu należy podchodzić rozważnie i z pewną dozą ostrożności. Nie trzeba jednak demonizować jego szkodliwości, bowiem jak wszystko, co nas otacza, pewne rodzaje alkoholu też mają swoje korzystne właściwości dla naszego zdrowia czy urody. Tak jest np. w przypadku czerwonego wina.
"Wino jest najszlachetniejsze wśród napojów, najsmaczniejsze wśród lekarstw i najprzyjemniejsze wśród pokarmów" jak mawiał grecki filozof, Plutarch.
Czerwone wino to rodzaj wina sklasyfikowany ze względu na swój kolor, który jest uzyskiwany dzięki wykorzystaniu określonego rodzaju winogron do jego produkcji i określonej technologii. Czerwone wino, a właściwie czerwone wino wytrawne, uznane jest za alkohol — spożywany w umiarkowanych ilościach służy naszemu zdrowiu, a jego właściwości wykorzystywane są również w kosmetykach i perfumach.
Co zawiera czerwone wino?
- antyoksydanty zwalczające wolne rodniki, szczególnie resweratrol,
- potas, magnez i wapń,
- flawonoidy chroniące przed miażdżycą i zakrzepami,
- garbniki wpływają na prawidłową pracę przewodu pokarmowego, mają działanie anty nowotworowe,
- polifenole działają bakteriobójczo i opóźniają zmiany w organizmie spowodowane wiekiem.
Na co wpływa umiarkowane picie czerwonego wina?
- chroni serce,
- przedłuża młodość,
- chroni zęby,
- poprawia pamięć,
- poprawia trawienie,
- odsuwa ryzyko udaru,
- wzmaga libido,
- wzmacnia wzrok,
- zapobiega chorobom wieku starczego m.in. chorobie Alzheimera,
- pomaga regulować poziom cukru we krwi.
Należy pamiętać, że korzystny wpływ dla naszego zdrowia ma tylko wino tzw. jakościowe i w umiarkowanych ilościach. Najzdrowsze odmiany pochodzą z Francji (rejon Burgundii, Bordeaux, Beaujoais) oraz Stanów Zjednoczonych (rejon Oregonu). Wina takie można kupić w naszych sklepach już od ok. 14,00 PLN/ butelkę.
Normą działającą korzystnie na nasz organizm jest picie czerwonego (wytrawnego lub półwytrawnego) wina np. do posiłku w ilości 1 lampki wina (125 ml) w przypadku kobiet i 2 lampek wina (250 ml) w przypadku mężczyzn.
Należy jednocześnie pamiętać, że nadużywanie alkoholu (picie codzienne czy w większych ilościach) – nawet czerwonego wina — prowadzi do chorób wątroby czy trzustki. Alkoholu nie powinny też spożywać kobiety w ciąży oraz np. osoby zażywające leki antydepresyjne, przeciwbólowe, przeciwzapalne czy antybiotyki.
Właściwości czerwonego wina zostały wykorzystane przez producentów kosmetyków. Przykładem mogą być kosmetyki, dostępne na naszym rynku.
Kosmetyki z czerwonym winem:
1. Płatki pod oczy na bazie ekstraktu z czerwonego wina Efektima Instytut
2. Wine Therapy Sleeping Mask Holika Holika
3. Krem ujędrniający z kwasem hialuronowym, kawiorem i czerwonym winem Mincer Hyaluron
4. Seria kosmetyków Czerwone Wino Bielenda Professional
5. Serum odmładzające z czerwonym winem Caudalie Vinosource
6. Mydło z peelingiem z czerwonym winem Mythos
7. Linia kosmetyków z wyciągiem z czerwonego wina APIVITA Wine Elixir
Perfumy z nutą czerwonego wina
Producenci perfum również zastosowali w swoich kompozycjach nuty czerwonego wina.
Przykładem mogą być takie zapachy jak:
1. Espionage Oriflame (2012)
2. Lapis Philosophorum Olivier Durbano (2013)
3. Red Wine Brown Sugar Bohoboco (2016)
4. Roseberry Les Parfums de Rosine
5. Barolo O Boticario (2009)
6. Une Rose Frederic Malle (2003)
Jak widać, korzystne działanie na nasz organizm mogą nawet wykazywać produkty, zazwyczaj uważane za niezdrowe. Należy jednak zawsze pamiętać, że korzystne działanie wielu produktów ma miejsce tylko wówczas, kiedy ilości, jakich sobie dostarczamy, są ograniczone do pewnych określonych dawek.
To prawda.Picie czerwonego wina ma również swoje zalety.Od czasu do czasu nikomu nie zaszkodzi.Ale należy zachować oczywiście umiar.Co za dużo,to niezdrowo.
Nie jestem miłośnikiem alkoholu i wina mi nie smakują, nawet te słodkie
W maskach do twarzy się spotkałam z winem- a tak to pewnie ne zwracałam uwagi 😉
Od czasu do czasu lubię wypić lampę czerwonego wina 🙂
Od jakiegoś czasu w sklepach pojawiają się wina BIO, produkowane z winogron pochodzących z upraw certyfikowanych. Niedawno kupiłam takie w Lidlu. 14,99 za but. – bardzo smaczne, łagodne mimo, że typowo wytrawne. Może takie wino jest jeszcze skuteczniejsze, jeśli chodzi o właściwości prozdrowotne ? Nie wiem, ale postaram się dowiedzieć.
O czytajac ten wpis od razu przypomina mi sie moja historia i pierwsza wizyta u lekarza w Szwajcarii. Duzo pracowalam, malo spalam i ciagle chodzilam zmeczona dodatkowo jako jezdziec, codziennie jezdzilam po 6 i wiecej koni. To bardzo wyczerpujace zajecie. W pewnym momencie mialam kilka niefajnych odczuc co do mojego serca i poszlam do lekarza , ktory mnie zbadal i powiedzial ze wszystko jest ok ale zaleca picie czerwonego wina. Jak lekarz zalecil tak ja wcielilam to w zycie. Po 2 tygodniach poszlam znow do tego lekarza i powiedzialam ze ja tak z tym winem to juz w ogole nie moge bo pijac butelke dziennie rano nie mam sily na nic a nie tylko na fizyczna prace. Lekarz usmiechnal sie i powiedzial : Ja kazalem pani pic kieliszek dziennie nie butelke. No coz nieznajomosc mojego jezyka byla zenujaca: Lekarz powiedzial Glass a ja przelozylam to na Flasche……. Koledzy z pracy mieli ubaw jeszcze przez okolo rok po zdarzeniu….. Zalecam picie kieliszka czerwonego wina, pomaga na serce 😉
Fakt. Między szklaneczką a flaszeczką jest zasadnicza różnica. Ubawiłaś mnie. 🙂
Uśmiałam się do łez 🙂 dobrze, że nastepną wizytę u lekarza miałaś po 2 tygodniach a nie po 2 miesiącach….
Ja wprost uwielbiam czerwone wino! 🙂
To tak jak ja. Najchętniej dwa kieliszki wytrawnego do miłej kolacji we dwoje… 🙂