Już od kilku miesięcy na półkach sklepów Lidl można znaleźć nową linię wegańskich kosmetyków Food for Skin marki Cien, która powstała przy współpracy z polskim producentem kosmetyków. Również i tym razem postanowiłam wziąć moją kosmetyczną lupę i bacznie się im przyjrzeć. Co siedzi w kosmetykach Cien Food for Skin z Lidla?
Tak często słyszałam ostatnio reklamę tych kosmetyków. Kiedy tylko znalazłam się w pobliżu sklepu Lidl, przemierzałam półki z kosmetykami, by wybrać kilka z tych reklamowanych jako ekologiczne, naturalne i wegańskie kosmetyki. Seria kosmetyków Cien Food for Skin powstała w odpowiedzi na potrzebę rynku. A konkretniej z myślą o świadomych konsumentach, którzy z rozwagą i dużą ostrożnością wybierają kosmetyki do codziennej pielęgnacji. Wszystko po to, by sięgać po ekologiczne, naturalne i wegańskie kosmetyki, które nie są testowane na zwierzętach.
Nowe kosmetyki Food for Skin marki Cien, które znajdziemy w sklepach Lidl, łączą roślinne składniki, które nasycają skórę antyoksydantami, minerałami i witaminami z naturalnymi składami (każdy z preparatów pielęgnacyjnych zawiera minimum 90% naturalnych składników w masie kosmetyku). W produktach tych nie znajdziemy ani jednego składnika pochodzenia zwierzęcego, a przy ich produkcji nie ucierpiało żadne zwierzę. W związku z tym na każdym z naturalnych kosmetyków Food for Skin marki Cien z Lidla znajdziemy logo Vegan Friendly.
Linia kosmetyków Cien Food for Skin zawiera preparaty do kompleksowej pielęgnacji twarzy i ciała. Na półkach sklepów Lidl znajdziemy kremy nawilżające i odżywiające, mleczka do demakijażu oraz płyny micelarne do twarzy, a także kremy do rąk i żele peelingujące do mycia ciała. Warto podkreślić, że nie tylko każdy składnik kosmetyków Food for Skin marki Cien, ale również ich opakowania są ekologiczne. Dodatkowo kremy do twarzy opakowano w kartoniki, które otrzymały certyfikat FSC. Certyfikat Forest Stewardship Council jest przyznawany przez międzynarodową organizację pozarządową non profit. I otrzymują go opakowania, które spełnią określone wymagania. Na kartonikach kremów Food for Skin marki Cien z Lidla znajdziemy certyfikat FSC mieszane, co oznacza, że co najmniej 70% surowców pochodzi z certyfikowanych zasobów leśnych lub z recyklingu, a 30% z zasobów kontrolowanych.
Na opakowaniach tych kosmetyków, znalazłam informacje, że połączono w nich kuchenne inspiracje. Być może chodzi o nazwę serii kosmetyków, która po polsku oznacza pokarm dla skóry. Choć te składniki aktywne niestety nie znajdują się na pierwszych miejscach w recepturach. Zadziwiają mnie też niezwykle niskie ceny tych preparatów pielęgnacyjnych. No bo raczej trudno spotkać kosmetyki naturalne, ekologiczne i wegańskie w cenach 3,99 zł za krem do rąk, 6,99 zł za żel, peeling i mleczko oraz 12,99 zł za krem do pielęgnacji twarzy. Wszystko to sprawiło, że postanowiłam prześwietlić te kosmetyki.
Wybrałam 3 preparaty: krem do twarzy, żel – peeling do ciała i krem do rąk. Wszystko po to, by sprawdzić, czy naprawdę są to tak naturalne kosmetyki, jak sugerują reklamy.
Przeciwzmarszczkowy krem do twarzy Odmłodzenie z dziką różą Food for Skin Cien
Krem przeciwzmarszczkowy do twarzy na dzień Odmłodzenie z dziką różą to kosmetyk do codziennej pielęgnacji cery dojrzałej oraz z oznakami starzenia. Pierwsze, co mnie zaskoczyło po wyjęciu kosmetyku z kartonika, to jego mikroskopijne opakowanie. Wygląda trochę jak próbka kosmetyku, a nie pełnowartościowy preparat, a kartonik pomieściłby co najmniej 2 sztuki takiego kremu. W jego recepturze znalazłam: glicerynę, skrobię z manioku, olej z nasion makadamia, ekstrakt z owoców dzikiej róży, masło shea i witaminę E. Na opakowaniu napisano "odkryj z nami roślinny ekstrakt z kwiatów i owoców dzikiej róży" co potencjalnemu użytkownikowi sugeruje, że w masie kosmetyku znajdzie zarówno ekstrakt z kwiatów, jak i ekstrakt z owoców dzikiej róży. A receptura INCI jasno wskazuje tylko na ekstrakt z kwiatów dzikiej róży. Producent deklaruje, że preparat silnie ujędrnia i poprawia elastyczność skóry oraz zmniejsza widoczność zmarszczek od pierwszego wejrzenia już po pierwszej aplikacji. Zmniejsza uczucie napięcia i ściągnięcia, poprawia jej kondycję oraz regeneruje i odmładza.
Prześwietlmy skład INCI przeciwzmarszczkowego kremu do twarzy na dzień Food for Skin Cien: Aqua*, C12-15 Alkyl Benzoate, Glycerin*, Coco-Caprylate*, Cetearyl Alcohol*, Tapioca Starch*, Propylene Glycol, Ceteareth-20*, Macadamia Ternifolia Seed Oil*, Caprylic/Capric Triglyceride*, Rosa Caninia Flower Extract*, Cassia Angustifolia Seed Polysaccharide*, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter*, Carbomer, Sodium Polyacrylate, Hydroxyethylcellulose, Tocopherol, Parfum, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.
*składnik pochodzenia naturalnego
Moja opinia o przeciwzmarszczkowym kremie do twarzy Food for Skin Cien z Lidla
Szczerze przyznam, nie podoba mi się drugi składniki w recepturze kremu do twarzy. Jest to substancja chemiczna – mieszanina składników syntetycznych między innymi z ropy naftowej. Co prawda jest to emolient, ale jest w kosmetyce zamiennikiem naturalnych lipidów. Co z tego, że natłuszcza skórę i dobrze się rozsmarowuje, jeśli nie jest naturalnym składnikiem w kosmetyku reklamowanym jako naturalny i ekologiczny. Podkreślę, że jest on substancją konserwującą. Nie odważyłam się zaaplikować tego kremu na moją wymagającą, skłonną do podrażnień i kaprysów cerę. Zniechęciła mnie właśnie ta druga substancja w recepturze oraz fakt, że składniki aktywne takie jak olej z nasion makadamia, ekstrakt z kwiatów dzikiej róży czy masło shea znajdują się dopiero na dalszych pozycjach w składzie.
Wygładzający żel peelingujący Orzeźwienie z zieloną herbatą Food for Skin Cien
Wygładzający żel-peeling do ciała Orzeźwienie z zieloną herbatą marki Cien to preparat dedykowany do skóry pozbawionej jędrności. Złuszcza martwy naskórek, usuwa zanieczyszczenia, a w efekcie także pobudza krążenie krwi i pozostawia wygładzoną i miękką cerę. Orzeźwia, odświeża i odżywia skórę, wspomaga jej regenerację i przywraca sprężystość. Nie zawiera mydła. W jego recepturze znalazłam glicerynę, szkło wulkaniczne, wyciąg z zielonej herbaty oraz olej z nasion makadamia.
Prześwietlmy skład INCI wygładzającego żelu-peelingu do ciała Orzeźwienie z zieloną herbatą Food for Skin Cien: Aqua*, Glycerin*, Perlite*, Polysorbate 20, Camellia Sinensis Leaf Extract*, Macadamia Ternifolia Seed Oil*, Carbomer, Disodium EDTA, Parfum, Sodium Hydroxide, Caramel, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.
*składnik pochodzenia naturalnego
Moja opinia o wygładzającym żelu-peelingu do ciała Orzeźwienie z zieloną herbatą Food for Skin Cien z Lidla
Kosmetyk o przyjemnym zapachu. Plusem jest jego zdecydowanie krótszy skład niż w przypadku kremu do twarzy. Cieszy także brak wszędobylskich SLS-ów w kosmetykach myjących. Znów szkoda, że składniki aktywne takie jak ekstrakt z zielonej herbaty czy olej z nasion makadamia nie znajdują się na pierwszym i drugim miejscu w recepturze INCI. Domyślam się, że materiałem peelingującym w tym kosmetyku jest właśnie porowate szkło wulkaniczne, czyli składnik pochodzenia naturalnego. Jest to przyjazny środowisku zastępca mikroplastików (powszechnie używanych substancji ściernych w kosmetykach peelingujących). Dodatkowo perlit nasyca skórę cennymi minerałami, pochłania nadmiar sebum. Warto podkreślić, że substancja ta jest świetnym rozwiązaniem szczególnie w przypadku kapryśnej, wrażliwej i problematycznej skóry, ponieważ nie wywołuje podrażnień.
Odżywiający krem do rąk z papają Food for Skin Cien
Krem do rąk Odżywienie z papają Food for Skin Cien przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju dłoni. Szczególnie polecany jest do skóry wrażliwej, szorstkiej i bardzo suchej. Intensywnie naprawia i regeneruje uszkodzoną i szorstką skórę. Przywraca dłoniom odpowiedni poziom nawilżenia i komfort. Odżywia, ekspresowo się wchłania i dekoruje skórę owocowym aromatem.
Prześwietlmy skład INCI kremu do rąk odżywienie z papają Food for Skin Cien: Aqua*, Glycerin*, Coco-Caprylate*, Glyceryl Stearate SE*, Cetyl Alcohol*, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter*, Cetearyl Alcohol*, Carica Papaya Fruit Extract*, Tocopheryl Acetate, Tocopherol, Carbomer, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Parfum, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.
*składnik pochodzenia naturalnego
Moja opinia o kremie do rąk Food for Skin Cien z Lidla
Po pierwsze krem jest w bardzo maleńkim opakowaniu. Ma pojemność jedynie 50 ml, co przy moim ciągłym używaniu kremu do rąk jest mało praktyczne. Smaruję dłonie kilka razy dziennie. Takie opakowanie wystarczyłoby mi jedynie na około tydzień. Po drugie papaja, znajduje się dopiero na 8 składzie w recepturze INCI. Pocieszający jest fakt, że wcześniej, bo na 6 miejscu mamy masło shea, które natłuści skórę dłoni. Co do owocowego zapachu – ja nie odczuwam go ani trochę. I nie zauważam ani zbytniego nawilżenia skóry, ani też poprawy spierzchniętej skóry dłoni po zużyciu całego maleńkiego opakowania preparatu.
Ciekawi mnie, czy miałaś okazję używać któregoś z kosmetyków marki Cien z serii Food for Skin? Jeśli tak, to z przyjemnością przeczytam Twoją opinię oraz zauważone efekty działania.
Krem przeciw sloneczny 50 ,nie polecam, po dwóch godzinach na słońcu ,skóra spalona,dwa razy sie smarowalam i nic nie dało,nie polecam
Kiedy pojawi się ponownie w sprzedaży Lidla Cien sun balsam po opalaniu BARDZO DOBRY WIELOKROTNIE GO UŻYWAŁEM NIE TYLKO PO SŁOŃCU
Marcinie, warto pytać w Lidlu 🙂
Ja używam kremu do rąk z papają i przyznam szczerze że jako jeden z niewielu kremów działa tak dobrze na moją atopową skórę rąk, skóra jest nawilżona, wygładzona i ukojona i stan moich rąk wyraźnie się poprawia po użyciu tego kremu, niestety pozostałe kremy do rąk z tej serii wywołały u mnie odwrotną sytuację.